Dane do Darowizn i 1%

Kochani dobiega końca okres rozliczania się z fiskusem. Kto jeszcze nie przekazał 1% na rzecz Mateuszka a chciałby to serdecznie zachęcam:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” w miejscu KRS należy wpisać 0000037904 i w pozycji „INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE-cel 1%”: 10449 HALEJCIO MATEUSZ

Pojawiła się nam także informacja na stronie Fundacji, że zdarzają się błędne przelewy darowizn,co znacznie utrudnia ich zaksięgowanie. Głównym błędem jest wpisywanie danych Mateuszka w polu nazwy kontrahenta. W polu „Nazwa kontrahenta” należy wpisać nazwę fundacji czyli Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”,a  w tytule zlecenia wpisujemy dane Mateuszka czyli: 10449 Halejcio Mateusz- darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy. Jesteście coraz liczniejsi a to cieszy i daje nadzieję. DziękujęJ
Będzie się działo Kochani!
Nie chwaliłam się jeszcze, że złożyłam papiery do Fundacji Spina, aby przyjęli Mateuszka jako podopiecznego. Dziś właśnie dostaliśmy pismo iż przyjęli MateuszkaJ
Fundacja Spina to Polsko-Norweska Fundacja, która pomaga dzieciaczkom urodzonym z rozszczepem kręgosłupa. Założycielami tej Fundacji są rodzicie dziecka z rozszczepem. Także zatrudnieni są tam fachowcy z tej dziedziny i mam nadzieję, ze to da Mateuszkowi nowe możliwości.
Subkonta nie zmieniamy! Nadal 1% podatku będziemy gromadzić  w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”.
Start w życie dziecka urodzonego z rozszczepem kręgosłupa jest trudniejszy niż ich zdrowych rówieśników. Fundacja Spina obiecuje tworzenie dla nich równych szans we wszystkich dziedzinach życiaJ Mamy nadzieję brać udział w tego typu przedsięwzięciach, aby Mateuszek mógł się jak najlepiej rozwijać. Będę was na bieżąco informować z czego skorzystaliśmyJ

Druga wiadomość to taka iż zapisałam Mateuszka do przedszkola. W zeszłym roku o nie przyjęto,gdyż nie było oddziałów dla takich maluchów w przedszkolu integracyjnym. Chcę aby Mateuszek chodził do przedszkola integracyjnego wraz ze zdrowymi dzieciaczkami. Nie chcę go posyłać do żadnych specjalnych przedszkoli, bo Matiś jest w pełni sprawny umysłowo i bałam się, że nie wpłynie to dobrze na jego rozwój. Także Mateuszek pójdzie do przedszkola integracyjnego. Będzie w grupie jednym z 5 dzieciaczków niepełnosprawnych, pośród w pełni zdrowych dzieci… Teraz czekam tylko na decyzję czy go przyjęli…
No i w pełni szykujemy się na letnie turnusy rehabilitacyjne Mateuszka. Aparat HKFO oddałam do poprawek, bo Matiś nieco urósł i zrobią mu wnękę na garbik, który mu troszkę przeszkadza w chodzeniu, oraz poprawią aparat tak aby lepiej mu się w nim kroczyło. Zakupiłam już też sandałki profilaktyczne, bo z poprzednich wyrósł. Będę się jeszcze starać o nowe ortezy na nóżki,bo też wyrósł już. No i wózek inwalidzki też pójdzie do poprawek,aby dostosować go pod wzrost MateuszkaJ Także dużo pracy przed nami i mam nadzieję, że będzie to efektywna pracaJ

A teraz kilka fotek z dzisiejszej rehabilitacji






Jesteś rodzicem? Mamą ? Tatą?
To zapewne pamiętasz tę piękną chwilę kiedy Twoje dziecko przyszło na świat. Wielkie szczęście, radość,łzy szczęścia, wzruszenie… Jak nie mogłaś się doczekać powrotu do domu z dzieckiem, aby ułożyć je w przygotowanym wcześniej łóżeczku. 
Pamiętasz jak całowałaś swoje dziecko po stópkach a ono chichotało?
A moment gdy dziecko stawia swoje pierwsze samodzielne kroki, jaka wielka radość! Krok, krok i bęc na tyłeczek i znowu wstaje trzymając się mebli, puszcza się i idzie! Moment chyba jeden z najpiękniejszych w życiu rodzica.
Jaka radość, gdy dziecko woła ”siku!”,a Ty pędzisz aby go szybko „wysadzić” na nocnik. I jest! Udało się-pierwsze siku na nocniczekJ

Jest wiele takich momentów z życia dziecka, które powodują, że my jako rodzice czujemy się mega szczęśliwi i dumni. Wiem, bo mam jeszcze starszego syna i doskonale pamiętam, te chwile, które opisałam.
Mateuszek niestety urodził się chory i poród był dla mnie bardzo traumatycznym przeżyciem. Popadałam w stany depresyjne, a z drugiej strony musiałam się „pozbierać” aby mieć siły na walkę o zdrowie naszego synka. Ok  3 m-cy spędziłam w szpitalu, przy Mateuszka łóżeczku, śpiąc na krześle lub na leżaku. A gdy wracałam do domu- po rzeczy i aby się przespać choć jedną noc porządnie-,widziałam puste łóżeczko przygotowane na przyjście Mateuszka do domu. Tłumaczyłam jego starszemu braciszkowi, że jeszcze trzeba będzie poczekać na Mateuszka. Wszystkim nam było bardzo ciężko.
Gdy całowałam stópki Mateuszka nie usłyszałam chichotu, bo Matiś tego nie poczuł.
Na samodzielne kroki Mateuszka nie czekam, bo takich nie będzie. Matiś zawsze będzie potrzebował specjalistycznego sprzętu. Mateusz nie rusza, nie czuje nóg. Jego nogi są wiotkie. Więc musiałby się zdarzyć cud…
Mateuszek nie zawołał też nigdy, że chce siku. Gdyż prawdopodobnie nie czuje też pęcherza. Jest cewnikowany, bo nie potrafi się samodzielnie wysikać, tylko posikuje bezwiednie.

Niemniej jednak piszę ten post dziś nie po to aby się rozczulać nad naszym życiem, ale po to aby po raz kolejny wam podziękować.  Podziękować za to, że dzięki waszemu wsparciu możemy także cieszyć się z sukcesów Mateuszka. Mateusz przecież jednak wrócił do domku po szpitalu i robi ogromne postępy. Zdarza się, że czasem ruszy nóżką co nas bardzo wzrusza. Czasem sam woła ”mama ja ruszam nogą” to ogromna radość!
Mateuszek zaczął stawiać pierwsze kroki w HKFO. I jeśli wymyślą tylko coś lżejszego, nasz Matiś będzie mógł chodzić.
Mateusz jest cewnikowany, ale  pęcherz także ćwiczymy i Matiś ma coraz lepsze wyniki, kto wie może kiedyś odstawimy cewniki…
Wszystko dzięki waszemu wsparciu. Zarówno finansowemu jak i duchowemu. Nie mielibyśmy sił i tylu możliwości, gdyby nie wsparcie z waszej strony. Gdyby nie dobre słowo, rady, modlitwy, pomoc finansowa.  Dlatego prowadzę tez tego bloga, aby wam pokazać jak wygląda nasze życie, jakie są postępy, bo wy tak samo jak my uczestniczycie w procesie rozwoju Mateuszka. Dziękuję tym wszystkim którzy są z nami:* JESTEŚCIE WIELCY!

Wiem, ze dziękowałam już wiele razy i będę robić to jeszcze nie raz,bo to bardzo pozytywne. DZIĘKUJĘ, PROSZĘ, PRZEPRASZAM, to takie niby zwykłe słowa, ale czasem bardzo ciężko nam przechodzą przez gardło. Ja mam problem ze słowem PROSZĘ, dlatego dziękuję, za to, że mimo iż tak rzadko was proszę,to wy pamiętacie o nas i pomagacie, ot tak od siebie J Dzięki:*

Jak Matiś sie przemieszcza...

Jak wiadomo Mateuszek nie chodzi. Co nie znaczy, że nie potrafi się przemieszczać bez wózka. Oj niee... Mateusz nie lubi po domu jeździć na wózku,woli... Pełzać... Opanował pełzanie do perfekcji:) Gdyby do wojska potrzebowali czołgistę to Mateuszek byłby w tym najlepszy...

Mateusz Czołgista Kliknij tu

Przy okazji widać jak Matiś ładnie mówi i dubie w nosie :P Ale co tam :P

Ciąg dalszy zabawy:
Kliknij tu


Miłego wieczoru:)