W Michałkowie na turnusie

Wróciliśmy z Michałkowa. No i muszę już się pochwalić. Rehabilitantka,logopeda,Pani od terapii reki-wszyscy chwalili mojego Matiśka:) Poprzedni turnus był 2 m-ce temu i podobno zrobił duże postępy. Najlepsze jest to, że nic takiego szczególnego przez te 2 m-ce nie ćwiczyliśmy- zrobiliśmy sobie przerwe-3 tygodnie Jak mówię to rehabilitantce to mówi,że czasem taka przerwa wpływa bardzo pozytywnie. I tak się chyba stało:) Ja i Matiś odpoczeliśmy i możemy działać dalej :)
Okazuje, że Matiś lepiej chodzi w HKFO (W specjalnym aparacie), nie boi sie już niczego, ładnie powtarza u logopedy i ładnie współpracuje. Pękam z dumy:)) Kochany mój...
A oto filmik jak Matiś chodzi bez pomocy w HKFO