Matka dziecka niepełnosprawnego-jak to jest?


Już dawno obiecałam Wam, że napiszę jak to jest być mamą dziecka niepełnosprawnego.
Na początku zaznaczę, że piszę o sobie i swoich spostrzeżeniach i moje zdanie może znacznie się różnić od innych, gdyż każdy ma inną psychikę.
Mateuszek w tym roku skończy 10 lat. Gdybym miała napisać co we mnie się zmieniło przez te 10 lat to zmieniło się wiele. I wbrew pozorom, moje życie zmieniło się diametralnie i nie żałuję tego. Zaskoczeni? Przed urodzeniem Mateuszka byłam zupełnie inna. Bardzo szufladkowałam ludzi, moje spojrzenie na świat było płytkie. Wydawało mi się, że wiele mi się od życia należy. Trzymałam się pewnych norm społecznych i zasad które mi wpojono i nie potrafiłam spojrzeć na ludzi i świat inaczej. Niepełnosprawność nauczyła mnie obiektywnego patrzenia na ludzi, tolerancji, otwartości serca, akceptacji życia takim jakie jest. Wiem, że jeśli sama sobie czegoś nie wypracuję to nie dostanę NIC za darmo.
Oczywiście kiedy urodziłam Mateuszka czułam wielką niesprawiedliwość losu. Gniewałam się na Boga i nie czułam się na siłach, aby ten ciężar udźwignąć. Każdy rodzic pragnie, aby jego dziecko było zdrowe. Moja kobiecość mocno podupadła.
Ale kiedy rodzi się dziecko niepełnosprawne, nagle znajdujemy się w innym otoczeniu.
 Jeździmy po specjalistach, szpitalach, na turnusy i tam poznajemy ludzi, którzy mają ten sam „problem„ co my. Niektórzy byli na początku tej drogi, inni mieli już lata doświadczeń.
Byłam zafascynowana SIŁĄ tych ludzi!
Nie raz pomyślałam, że skoro oni dają radę to dlaczego ja bym miała nie dać?
Poznałam wiele naprawdę wspaniałych i wartościowych ludzi za co jestem ogromnie wdzięczna.
 Poza tym zdobyłam ogromną wiedzę psychologiczną, medyczną i terapeutyczną. Wiedzę, która mnie zafascynowała i postanowiłam ją udoskonalić na różnych kursach i szkoleniach dzięki czemu mogę bardziej świadomie podejść do Mateusza.
Może z boku to wygląda, że siedzę w domu i poświęcam się dziecku zamiast się rozwijać zawodowo. Nic bardziej mylnego. Owszem nie pracuję i jestem na zasiłkach co sobie chwalę ponieważ mam czas poświęcić się dla swoich dzieci. Jeśli czytają to rodzice to doskonale wiedzą ile uwagi i czasu wymaga wychowanie dziecka. U Mateuszka ten czas pochłania jeszcze rehabilitacja i leczenie. Wbrew pozorom Mateusz wymaga jeszcze sporo uwagi i pomocy. Także dzięki temu, że państwo daje mi możliwość zrezygnowania z pracy zawodowej, mogę dać Mateuszkowi dużo więcej swojego czasu i energii niż gdybym pracowała.  A w wolnych chwilach nie zapominam o sobie.
 Ukończyłam różnego rodzaju kursy i szkolenia, które z pewnością pomogą mi odnaleźć się w sferze zawodowej, a i Mateuszek czerpie z tego korzyści.
Tak się składa, że z zawodu jestem terapeutą zajęciowym także środowisko w którym przyszło mi się obracać daje mi dużą praktykę zawodową.
Aby wspomóc Mateuszka ukończyłam kurs terapii ręki i zaburzeń motoryki małej, co także podwyższyło moje kompetencje zawodowe.
Ukończyłam mini szkolenie opieki i pielęgnacji noworodka metodą bobath,co pozwoliło mi się odpowiednio opiekować Mateuszkiem w pierwszych miesiącach jego życia.
Skończyłam kurs masażu klasycznego oraz masażu bańkami i stawiania baniek-to także dla Mateuszka. Skończyłam kurs podstawowy metody Silvy,aby lepiej radzić sobie ze stresem i emocjami oraz kurs NLP.
Także jak widzicie matka dziecka niepełnosprawnego nie musi marnować swojego życia.
Te nasze doświadczenia życiowe można przekuć na coś dobrego. Wszystko zależy od naszego podejścia. Nie trzeba siedzieć i użalać się nad swoim losem.  Tak w zasadzie to nie ma na to czasu:P
Kto mnie zna osobiście wie, że w pełni poświęcam Mateuszkowi i nigdy nie narzekam. Teraz wy podziwiacie mnie za moją siłę. Tę siłę dają mi moje dzieci. Siły i energii do działania dodają mi ich sukcesy. To niesamowite, że Mateuszek był zdiagnozowany jako dziecko, które miało leżeć i „robić pod siebie”-taka właśnie była diagnoza jednego opolskiego lekarza. Ale dzięki rehabilitacji i dzięki temu, że mam czas i możliwości aby poświęcić się jego leczeniu i rehabilitacji, jest inaczej.
Jestem ogromnie wdzięczna państwu, że daje nam rodzicom dzieci niepełnosprawnych możliwości opieki nad naszymi niepełnosprawnymi dziećmi, zapewniając zaplecze finansowe. Jestem ogromnie wdzięczna WAM kochani darczyńcy, że nie zapominacie o Mateuszku i także finansowo wspieracie jego rozwój i rehabilitację. Jestem ogromnie wdzięczna moim przyjaciołom i rodzinie, którzy mnie wspierają i w słabszych momentach dodają otuchy, abym mogła iść dalej przez życie i motywować Mateuszka do działania. Motywować Mateuszka w drodze do samodzielności!
Nie czuję abym marnowała swojego życia. Oczywiście, że są chwile słabsze-a kto ich nie ma?
Sorki za długość tekstu:P Kto mnie zna wie, że jestem też gaduła :D




HU HU HA nasza zima zła?

Zima dla Mateusza to czas radości,ale także pokonywania trudności ponieważ wózkiem po śniegu nie da się jeździć. Mimo to uśmiech z jego buzi nie znika :D


Rozpoczął się nowy okres rozliczeń. Pamiętacie o Mateuszku?
Wiem, że są zmiany w sposobie rozliczania się i w niektórych przypadkach trzeba się udać do urzędu skarbowego,aby móc przekazać 1% dla potrzebujących.
Także tym bardziej jesteśmy wdzięczni, że poświęcacie swój czas i idziecie zgłosić do urzędu chęć oddania 1% na rzecz Mateuszka. To dla nas wiele znaczy. Dla Mateuszka to szansa na samodzielność. Dziękujemy:**
Mateuszek dzielnie ćwiczy i się nie poddaje. Rehabilitacja dla niego to duży wysiłek, ale nie marudzi tylko z uśmiechem na twarzy ćwiczy i brnie do przodu. 
Cieszymy się, że i Wy nie marudzicie i nie poddajecie się i podobnie jak Mati-mimo zmian- wspieracie Mateuszka,bo w niego wierzycie :*




UWAGA NOWY NUMER KONTA! Sprawdź czy masz poprawny zanim zrobić darowizę.

* 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 – darowizny w polskich złotych (PLN),
* PL 90 2490 0005 0000 4530 9858 4994 (kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW) – darowizny
w dolarach amerykańskich (USD),
* PL 82 2490 0005 0000 4600 7337 4309 (kod SWIFT (BIC): ALBPPLPW) – darowizny
w euro (EURO)
Dane posiadacza rachunku:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” 
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
 wpłaty tytułem: numer ewidencyjny Podopiecznego, nazwisko i imię Podopiecznego – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia