Różności

Turnusy rehabilitacyjne są zorganizowaną formą aktywnej rehabilitacji.
Uczestnictwo w turnusach jest odpłatne.
Turnusy nie są refundowane przez NFZ. Koszt turnusu wynosi ok 4-6 tysięcy za 14 dni w zależności od Ośrodka w którym turnus będzie się odbywał.
Sami decydujemy gdzie wyjedziemy na turnus.
Dzięki turnusom osoba niepełnosprawna ma możliwość uczestniczenia w rehabilitacji przez ok 2,5 godziny dziennie i być pod codzienna opieka wielu specjalistów nie tylko rehabilitantów.
Mój Mateuszek np powinien być rehabilitowany codziennie, niestety to nie jest takie proste. Jak juz wspomniałam tu na blogu, rehabilitacja z NFZ przysługuje się nam raz w tygodniu. Natomiast ośrodek w którym ćwiczymy gwarantuje nam rehabilitacje tylko raz na dwa tygodnie ponieważ maja zbyt dużo dzieci a zbyt mało rehabilitantów. Można ćwiczyć w domu? Można, ale wiadomo, że ja tylko to z nim poćwiczę co zdołam się nauczyć patrząc na ręce rehabilitantów, tak wiec zbyt dużo nie jestem w stanie mu zaoferować. Jeździmy tez prywatnie na rehabilitacje, koszt 45 min ćwiczeń to 50 zł. Jeździmy więc 3 razy w tygodniu na rehabilitację , przez resztę tygodnia ćwiczę z Mateuszkiem sama, na tyle ile potrafię bo przecież nie jestem rehabilitantem i wielu rzeczy nie wiem.
Na turnusie mamy zapewnienie codziennie 2,5 godziny rehabilitacji wszelakiego rodzaju: fizjoterapia, dogoterapia, masaż, basen itd.
Na turnusie mamy tez możliwość stałego kontaktu ze specjalistami. Dzięki temu moge sie szczegółowo dowiedzieć co Mateuszkowi może poszkodzić a co pomóc, w czym Matiś jest dobry i jakie ma niedociągnięcia.
Mateusz jest pod opieka 10 specjalistów: neurolog, neurochirurg, okulista, ortopeda, psycholog, endokrynolog, audiolog, urolog, terapeuta SI i rehabilitantów. Wiadomo, że na każda wizytę do lekarza się czeka, czasem nawet i pół roku. Czasem przez to musze jechać prywatnie do lekarza bo jak sie dzieje cos Mateuszkowi to nie moge tak długo czekać. A na turnusie mam stały kontakt z lekarzem.
Trzeba podkreślić, że Turnus i Sanatorium to nie to samo. Bo dużo osób myśli, że jedziemy na wakacje. Bardzo bolą takie słowa. Ale myślę, ze nikt nie chciałby się zamienić ze mną życiem. I proszę nie zazdrośćcie bo nie ma czego. Wolałabym jechać ze zdrowym dzieckiem na normalne wakacje niż na turnus.
Nie można zastąpić rehabilitacji ze specjalista ćwiczeniami w domu. Po prostu sie nie da. Bo to nie zwykłe ćwiczenia typu skłony i przysiady. Mateuszek musi się bardzo napracować ćwicząc, a niejednokrotnie do ćwiczeń jest używany specjalistyczny sprzęt typu piłki, wałki, drabinki, obciążniki, kombinezony… Trzeba tez regularnie masować Mateuszka nóżki i na wiele sposobów stymulować, pobudzać do tego również używa się odpowiedniego sprzętu.