Jak stworzyłam biurko Mateuszkowi

Witajcie KochaniJ
Dziś chciałabym wam napisać jak przechodzę od myśli do czynu.  
Często zadajecie mi pytania jak ja to robię, że jestem taka zaradna i tyle rzeczy załatwiam. I tak postanowiłam opisać prosty proces załatwiania biurka dla Mateuszka. Postępuje w wielu przypadkach podobnie.
Najpierw wymyślam sobie jakiego biurka potrzebuje Mateuszek. 
Chciałabym, aby biurko miało regulowaną wysokość, blat z możliwością pochylenia i łatwy dostęp do biurka, no i żeby biurko nie było zbyt gabarytowe, żeby nie zagracało małego pokoiku Mateuszka. I tak zaczęłam przeglądać przeróżne biurka na Internecie. Ale im dłużej szukałam, im dalej byłam znalezienia odpowiedniego. Bo albo był za szeroki blat, albo nie było regulacji wysokości, a jak już była to pod biurkiem znajdowała się deska, przez którą Mateusz nie mógłby swobodnie wjechać sobie pod biurko wózkiem, albo cena kolosalna….I tak ciągle coś. I na tym etapie wielu rodziców rezygnuje i odkłada zakup biurka dziecku i tak odkłada miesiącami. Często rezygnując z zakupu biurka. Ale ja się nie poddają. Dzielę się swoimi wymogami na forach i szukam rozwiązań. Pytam innych niepełnosprawnych jak rozwiązują problem i jakie mają biurka. Ludzie zasugerowali mi abym stworzyła biurko z łóżeczka, z szafki…itp. Nic z tych projektów mnie nie „rajcowało”. Powiem wam, że nawet mąż patrzał już na mnie jak na kosmitkę widząc, jakie mam wymagania. Ale jak ja już się uprę to musi być
I tak chodzę i myślę i rozmyślam już nie o kupnie biurka, tylko o tym jak go stworzyć samej.  Wiedziałam już, że potrzebuję blatu, regulowanych nóżek i szafeczki pod biurko. No to rozpoczęłam poszukiwanie blatu. Znalazłam przeróżne, ale żadne kolorystycznie mi nie pasowało. Potrzebowałam biurka w kolorze jesion :P Też sobie wymyśliłam prawda? A wszędzie tylko czarne,białe i sosna. No i wpadłam na genialny pomysł! Napisałam do producenta mebli dziecięcych u którego kupowałam meble do pokoju Mateuszka. Napisałam im, że potrzebuję blat i czy mi sprzedadzą. Nie było problemuJ Kupiłam także drzwiczki do szafki Mateuszka,aby front nie podpadał też, że będzie inny.  
No dobra,ale regulowane nóżki. Wszędzie były od 70cm minimum, a ja potrzebowałam na 60cm wysokość na już. No to znowu przekopałam foraJ I podpowiedzieli mi, że w IKEA znajdę takie nóżki za 30zł szt. Nie zastanawiałam się długo i pojechałam po nie. Do poskładania biurka Mateuszkowi zaangażowałam już tatę :P Niech i on się wykażeJ I tak gotowe biurka z regulacjami kosztują minimum 1300zł a ja stworzyłam Mateuszkowi biurko za ok 300zł i jeszcze idealnie pasujące do niego i do wnętrza pokojuJ

Także moja puenta: Nigdy się nie poddawać,bo nie ma rzeczy niemożliwych J Wystarczy chcieć. Jeśli nie ma rzeczy,która odpowiada Twoim oczekiwaniom to stwórz ją samodzielnie J


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz